Gdy dołaczyłem do watachy wstydziłem się mojej przeszłosći
,ale pojawiła się ona...Jej kryształowe spojzenie pyło piekniejsze od
tysiąca gwiazd na niebie,Postanowiłem dać jej kwiatki.Pech chciał żebym
potchnoł się o kamień i wpat do błota ,a Aria zachichrała się aaach
powiedział bym jej co doniej czuję...ale zaproszę ją pod godzine
spadajacych gwiazd i wręcze Ari bukiet lili tylko czy się zgodzi?
sobota, 20 lipca 2013
sobota, 13 lipca 2013
Od Angel
Dziś coś sobie postanowiłam,że muszę skończyć z prozbami do
księżyca,ponieważ to robi się coraz bardziej niebezpieczne.Do tej
pory,że wychodziłam w nocy kiedy była pełnia księżyca wiedziała tylko
alfa Kate i Akela,ale teraz coraz więcej wilków mnie śledzi ostatnio o
mały włos nie zdradziłam swojego największego sekretu.Wychodząc w nocy
chcę podziękować księżycowi za to co dla nas robi i czasem wyżalić się
mu,ale muszę skończyć,ponieważ ryzyko,że ktoś mnie usłyszy jest zbyt
wielkie.Postanowiłam więc dziś ostatni raz wyznać sekret księżycowi w
nocy wyszłam z jaskini i poszłam na wzgórze.Gdy wpatrywałam się w
księżyc serce zaczęło bić mi mocniej i w końcu powiedziałam,że kocham
Shadowa.Wszystko było by dobrze gdyby nie pewien kichający krzak,który
po chwilki się ujawnił to był Shadow cała się zaczerwieniłam i nie
mogłam wykrztusić ani jednego słowa.
<Shadow dokończysz?>
niedziela, 7 lipca 2013
Od Akeli Taki Do Arii
Zaczełam szukać Arii ,po krótkim czasie znalazłam ją i zapytałam:
-Szukałaś mnie?
-Tak
-Więc czego chciałaś
-POSŁUCHAJ MNIE...........................
Aria dokończysz?
-Szukałaś mnie?
-Tak
-Więc czego chciałaś
-POSŁUCHAJ MNIE...........................
Aria dokończysz?
niedziela, 30 czerwca 2013
Od akeli
Gdy szłam zobaczyłam Franka , który jakby na kogoś czekał .
Podeszłam i zapytałam:
- Czekasz na kogoś
-Tak , czekałem na ciebie
-Aha , więc co chciałeś
-Widzę ,że miedzy tobą a Niko sie nie ukałada
- Ale my nie jesteśmy razem
-Wiem ale widziałem jak z nim o czymś rozmawiałaś
-To ,że z nim rozmawiałam to nie znaczy , że mi sie podoba , teraz rozmawiam z tobą to terz nie znaczy , że mi siepodobasz , czekałeś na mnie co chciałeś .
Zastanowił sie i opdpowiedział:
-No dobra dobra nie będę się z tobą przekomarzał.Jesem tu aby cię poinformować że aria cię szuka.Chcę z tobą poważnie porozmawiać czy coś takiego.
Podeszłam i zapytałam:
- Czekasz na kogoś
-Tak , czekałem na ciebie
-Aha , więc co chciałeś
-Widzę ,że miedzy tobą a Niko sie nie ukałada
- Ale my nie jesteśmy razem
-Wiem ale widziałem jak z nim o czymś rozmawiałaś
-To ,że z nim rozmawiałam to nie znaczy , że mi sie podoba , teraz rozmawiam z tobą to terz nie znaczy , że mi siepodobasz , czekałeś na mnie co chciałeś .
Zastanowił sie i opdpowiedział:
-No dobra dobra nie będę się z tobą przekomarzał.Jesem tu aby cię poinformować że aria cię szuka.Chcę z tobą poważnie porozmawiać czy coś takiego.
Od Franka
Zastanawiacie się czemu powiedziałem ,,nie''?Jeżeli tak to wam wyjaśnię.Spojrzałem na nią i co zobaczyłem?Ładną,miłą wilczycę.
Ale..to nie była ta.Czemu to zawsze wszystkie się mnie pytają.
Wiem że jak się zakocham to ja się spytam.Wybaczcie mi i ty też Cassie się nie gniewaj jesteś super wilczycą;)To tylko ja jestem dziwny i nikt więcej.
Ale..to nie była ta.Czemu to zawsze wszystkie się mnie pytają.
Wiem że jak się zakocham to ja się spytam.Wybaczcie mi i ty też Cassie się nie gniewaj jesteś super wilczycą;)To tylko ja jestem dziwny i nikt więcej.
Od Cassie Dok Franek
Spokojnie siedziałam w lesie gdy nagle zobaczyłam Franka. Ponieważ miałam dość samotności podbiegłam by porozmawiać.
-Hej -powiedziałam
-Cześc
-Coś się stało? Wyglądasz na smutnego.
-Nie, po prostu zamyśliłem się.
-masz jakąś rodzine?
-tak, ale w innej watasze. A ty?
Spojrzałem na nią i po chwili powiedziałem:
-Nie-spuściłem głowę i odszedłem.
Bitwa!Od kate!
Miało dojść do bitwy.Stanęliśmy oko w oko z
dziką watahą.Gdy zobaczyli ile nas jest wyśmiali nas.Ich było 20 a nas
14.Lecz gdy ruszyliśmy do bitwy,oni się wycofali po 5 minutach
walki.Zwątpili w siebie.Zabrakło im ducha walki.Nasz wiara ich
osłabiła!Wygraliśmy tę walkę!!Nasza watacha jest mocniejsza od
innych!!Mamy coś czego oni nie mają.Mamy przyjażń,ducha walki,my
jesteśmy rodziną to nam daję wielką siłę.
Od shadowa do angel
Słyszałem o nowej wilczycy Cassie,która
jest siostrą Angel.Naprawdę się cieszę,że są wreszcie razem.Ostatnio
razem z Angel byliśmy na zwiadach nic tam niepokojącego nie
zobaczyliśmy szczęście nie zobaczyliśmy a spędziliśmy raczej trochę
czasu razem.Czas upłyną nam bardzo szybko na rozmowach o przeszłości.Nie
mogłem uwierzyć w te wszystkie rzeczy jakie przeszła Angel penie dla
tego jest taka zamknięta w sobie.Chyba się zakochałem ona jest naprawdę
bardzo miła i śmieszna,ale wiem ,że Shiru też się w niej zakochał na
pewno nie dopuści mnie do niej.Dziś kiedy alfa Kte powiedziała,że mam
iść na zwiady razem z Angel Shiru wyglądał na bardzo złego,ale będę
walczył o Angel.
Od Angel do cassie.
Ostatnio dołączyła do nas nowa wilczyca
Cassie okazało się,że jest moją zaginiona siostrą.Nie spodziewałam się
tego jak dobrze pamiętam nie miałam nigdy siostry jedynie siostra mojej
mamy miała córkę owiele młodszą ode mnie.Raz mama zabrała mnie do
niej,ale ona była całkiem inna niż ja.Ja byłam spokojna i cicha a ona
szalona i rozrywcza,ale to nie jedyne co nas różniło.Najgorsze było
to,że ona była wilkiem ognia a ja wody nasze rodziny od lat za bardzo
się nie lubiły.po mimo tych wszystkich różnic i kłótni jakie
prowadziłyśmy potrafiłyśmy się razem bawić i rozmawiać.Jednak jej mama
niezbyt szanowała to,że się dogadywałyśmy i pewnego dnia zabrała Cassie i
uciekła z nią daleko od nas i od tamtej pory już jej nie wiedziałam z
wiekiem o niej zapomniałam,ale po tylu latach wróciła.To naprawdę
niezwykłe jak to dwie siostry po latach się spotykają.Nie wiem o niej na
razie za wile,ale wiem na pewno,że tak jak ja straciła rodzinę jest dla
mnie jak młodsza siostrzyczka której nigdy nie miałam.Na pewno się nią
dobrze zaopiekuję
Od Humpreya,Dziwne
Wczoraj wieczorem dołączyła do naszej
Watahy Nowa Wilczyca Cassie.Nasza wataha się powiększa ,przybywają do
nas wilki z całej krainy,tylko po to aby dołączyć!Wybrałem się dzisiaj
rano na spacer aby odetchnąć od tego zamieszania.Lili i Ron od rana
biegają i pokazują nowym dzielnice i przydzielają im nowe jaskinie.Angel
i Shadow poszli na zwiady.Niko,Aria i Akela urządzaja jaskinie.Shiru i
Łen poszli szukać mamy znalezionego przez Korę szczeniaka.Kora zajmuję
się szczeniakiem.A mały strasznie się cieszy na widok każdego
wilka:)Kate też ciągle biega w tą i s powrotem.Teraz mamy dużo pracy ,w
końcu są nowi.A Kate ostatnio się dziwnie zachowuję jest rozdrażniona i
nie czuje się najlepiej.Muszę z nią porozmawiać ,może coś jej jest?
Nowi!Od cassie do angel
Po utracie rodziców długo wdrowałam po lesie. Błąkałam si w poszukiwaniu
schronienia. Nie mogłam patrzec na to miejsce gdzie zgineli moi
rodzice. Zapuszczałam sie coraz głembiej w las. Po tygodniu wdruwki
znalazłam opuszczoną stodołe. Postanowiłam zatrzymac si tam na noc. W
środku nocy gdy ksienrzyc był w pełni usłyszałam wycie. Nie myśląc
wybiegłam ze stodoły i zobaczyłam białego wilka na tle ksienżyca.
Podmiegłam. Okazało sie, że ma na imie Angel. Opowiedziałam jej swoj
histowie. Postanowiła zabra mnie do watachy. Samica alfa zgodziła sie na
dołączenie mnie do watachy. Zostałam zwiadowcą. Bardzo czesto
rozmawiałam z Angel. Ona równierz opowiadała o swojej rodzinie. Jej
opowiadania wydały mi si dziwnie znajome. W nocy nie mogłam spac cały
czas myślałam o tym kim ona może dla mnie byc. Nastpnego dnia obie
rozmawiałyśmy. Ona tez nie spała. I juz wiedziałyśmy jestem jej siostra
bliźniaczką.
Od akeli do niko i angel
Byłam bardzo wdzięczna Angel za to że chce zapomnieć o Shadowie dla mnie
ale postanowiłam , że może sprubowac z nim być . Chciałam jej to
powiedzieć . Wtwj samej chwili wpadła do jaskini
-Czesć
-Cześć
-Możesz sprubowac z Shadowe
-Naprawde?
-Tak
- Ale on ci sie podoba
- A nie ty będziesz z nim szczęśliwsza
-Dzieki
- A poza tym podoba mi się inny wilk
-Kto taki
-Niko , on jest taki słodki
Nagle wpadł do jaskini Niko byłam zszokowana :
- Wiem co ci chciałem powiedzieć - krzyknął i powiedział:
-Czesć
-Cześć
-Możesz sprubowac z Shadowe
-Naprawde?
-Tak
- Ale on ci sie podoba
- A nie ty będziesz z nim szczęśliwsza
-Dzieki
- A poza tym podoba mi się inny wilk
-Kto taki
-Niko , on jest taki słodki
Nagle wpadł do jaskini Niko byłam zszokowana :
- Wiem co ci chciałem powiedzieć - krzyknął i powiedział:
Od Akeli
Niko wydawał mi sie bardzo miły i sympatyczny . Postanowiłam z nim pogadać :
- Cześc - Cześć -Co u ciebie słychać ?? - Nic a u ciebie - Wszystko wporządku - Chcesz iść jutro ze mną pod drzewo życia - Dobrze - A i - chciał coś powiedziec Niko |
Od angel.duch walki
Nareszcie
wróciłam do watahy.Jenak nie udało by mi się to gdyby nie pewien
wilk.Miał chyba na imię Shadow.Pomógł mi odpędzić dzikiego wilka i
bardzo mu za to dziękuję.Nigdy nie czułam czegoś takiego chyba się
zakochałam i nie mam pojęcia co robić.przecież Akela też go lubi.Nie
zrobię tego mojej przyjaciółce będę musiała o nim zapomnieć.Kiedy Shadow
i Ron przyprowadzili mnie do watahy Shiru wydawał się być nie
zadowolony,że Shadow mnie uratował,ale teraz muszę o tym zapomnieć nasze
obawy co do watahy dzikich wilków się potwierdziły szykuje się wojna i
wcale nie jestem tym zachwycona nie lubię walczyć,ale jeżeli chodzi o
nasze tereny jestem gotowa.!!!
Od shadowa
Przemierzałem
spokojnie las i rozmyślałem.Nawet nie wiem kiedy znalazłem się w
połowie zakazanego lasu.Nie wolno było tam chodzić więc zawróciłem mając
nadzieję,że znajdę drogę powrotną,gdy nagle usłyszałem czyjeś wołanie o
pomoc natychmiast pobiegłem w jego stronę,gdy tam dotarłem zobaczyłem
gammę Angel walczącą z czterema wilkami bez trudu je pokonała.Jednak
ostatni wilk okazał się być bardzo silny a Angel nie miała już sił by z
nim walczyć.Zapędził ją w róg.Wtedy natychmiast się na niego rzuciłem a
Angel kazałem się schować.Jednak nie posłuchała mnie i pomogła mi.Razem
odpędziliśmy wilka.Jednak nie zbyt długo cieszyliśmy się wygraną gdy
zobaczyłem,że zranił Angel. -Angel ty jesteś ranna! -niewielkie
draśnięcie nic mi nie będzie dziękuje ci za pomoc(powiedziała) -drobjazk
cieszę się,że nic ci nie jest. -lepiej wróćmy do watahy bo zaczną się o
nas martwić. -dobrze,ale robi się już puzno nie wiem czy damy radę...
-dobrze już nie kończ też sądze,że najrozsądniej było by tu
przenocować(roześmiała się)
Kiedy
Angel spała widać było,że jest jej zimno przykryłem więc ją swoim
skrzydłem.Jednak ona chyba nie spała,ponieważ kiedy ją okryłem
uśmiechnęła się.Następnego dnia znalazł nas Ron. -Co wy tu
robicie?(zapytał) -długo by opowiadać(odpowiedziałem) -wczoraj Angel nie
wróciła a ty zniknąłeś więc alfa Kate kazała mi wa poszukać wszyscy się
o was martwili. -na szczęście żyjemy dziękuje ci Ron lepiej już
wracajmy. Po tym wróciliśmy do watahy.Bardzo się cieszę,że poznałem
Angel ona jest naprawdę bardzo odważna i miła,ale potwierdziły się nasze
obawy co do dzikiej watahy wilków chyba szykuję się wojna.
Uwaga!Drogie wilki
Moje
kochane wilki ogłaszam że poprosiłam drzewo życia aby wszystkie wilki
które są teraz w watasze zostały wilkami niesmiertelnymi.Drzewo
wysłuchało proźby.Zrobiłam to ponieważ zbliża się bitwa.Dzika wataha
chce nam odebrać tereny.Pamiętajcie nie damy się.Ważny jest duch walki.
Wygramy tę bitwę!!!!!Do boju wilki!!!!
Wygramy tę bitwę!!!!!Do boju wilki!!!!
Kolejny dzień
Noc upłynęła spokojnie.Mijały dni,tygodnie i miesiące.Zaprzyjaźniłam się z Ronem.Ubolewałam tylko nad tym że ma dziewczynę.
-Hej Aria.Możemy porozmawiać?Wiesz tak w cztery oczy...-powiedział pewnego dnia.Poszłamz nim w jakieś ustronne miejsce gdzie była cisza i spokój....
-Wiesz Aria,chciałem się zapytać czy wszystko jest ok-powiedział Ron
-Tak wszystko w porządku a o co chodzi-powiedziała niepewnie
-O nic tylko chodzisz taka smutna myślałem że coś nie tak no wiesz ja coś to możesz mi powiedzieć jesteśmy przyjaciółmi-powiedział stanowczo
-Nie wiem czy chcesz wiedzieć i...czy nie zniszczy to naszej przyjaźni.-powiedziałam i odwróciłam wzrok.
-Hej no pewnie że nie mów smiało!
-Ja się zakochałam...
-SUPER!!!A w kim?-puścił do mnie oczko
-No...w tobie.-powiedziałam cuchutko i spóściłam zawstydzona wzrok.
Ron opuścił wzrok i odszedł bez słowa.Parę dni unikał Arji ale pewnego dnia natknął się na nią.A ona zapytała..
-Gniewasz się na mnie?-zapytałam.
-Co?Ja...nie...Jak mogłaś tak pomyśleć!
-Unikasz mnie od paru dni....
-Nie możemy być razem.Wiesz ja też cię kocham ale tak jakoś słabiej tak jak siostrę, Lili ech Lili bez niej nie wyobrażam sobie jak mógłbym żyć-powiedział rozmarzony.
-Zostańmy przyjaciółmi tak na zawsze -powiedział.
A teraz wracajmy do obowiązków muszę iść do Kate ,zostałem wezwany chyba mam jakąś misję-uśmiechnął się i odszedł.
-Hej Aria.Możemy porozmawiać?Wiesz tak w cztery oczy...-powiedział pewnego dnia.Poszłamz nim w jakieś ustronne miejsce gdzie była cisza i spokój....
-Wiesz Aria,chciałem się zapytać czy wszystko jest ok-powiedział Ron
-Tak wszystko w porządku a o co chodzi-powiedziała niepewnie
-O nic tylko chodzisz taka smutna myślałem że coś nie tak no wiesz ja coś to możesz mi powiedzieć jesteśmy przyjaciółmi-powiedział stanowczo
-Nie wiem czy chcesz wiedzieć i...czy nie zniszczy to naszej przyjaźni.-powiedziałam i odwróciłam wzrok.
-Hej no pewnie że nie mów smiało!
-Ja się zakochałam...
-SUPER!!!A w kim?-puścił do mnie oczko
-No...w tobie.-powiedziałam cuchutko i spóściłam zawstydzona wzrok.
Ron opuścił wzrok i odszedł bez słowa.Parę dni unikał Arji ale pewnego dnia natknął się na nią.A ona zapytała..
-Gniewasz się na mnie?-zapytałam.
-Co?Ja...nie...Jak mogłaś tak pomyśleć!
-Unikasz mnie od paru dni....
-Nie możemy być razem.Wiesz ja też cię kocham ale tak jakoś słabiej tak jak siostrę, Lili ech Lili bez niej nie wyobrażam sobie jak mógłbym żyć-powiedział rozmarzony.
-Zostańmy przyjaciółmi tak na zawsze -powiedział.
A teraz wracajmy do obowiązków muszę iść do Kate ,zostałem wezwany chyba mam jakąś misję-uśmiechnął się i odszedł.
Od Shadowa
Dowiedziałem
się od Akeli,że jej przyjaciółka do gamma Angel.Jednak wciąż jej
jeszcze nie poznałem.Okazało się,że wyruszyła w podróż.Cała wataha się o
nią boi i liczy,że ta tajemnicza wataha żarłocznych wilków to tylko po
głoski .Akela wciąż chodzi cała w nerwach i boi się o Angel w końcu nic
dziwnego są przecież przyjaciółkami od szczeniaka.Mam nadzieję,że ta
cała historia z wilkami się rozwikła a Angel wruci do nas cała i zdrowa.
|
O Angel
Ostatnio
poznałam pewnego wilka. Miał na imię Shiru.Wydawał się być
tajemniczy.Kiedy spytałam czy wszystko w porządku on uciekł.Coś w nim
było czego nie mogę wytłumaczyć jakby bratnia dusza ,ale nie mogę się
teraz rozpraszać Alfa Kate poleciła przeszukać mi las ponoć grasuję tam
stado dzikich wilków.Jestem tam już drugi dzień i nie znalazłam niczego
poza paroma borsukami zostanę tu jeszcze jeden dzień i wrócę do watahy.
Od arji
Chodziłam
po nowej watasze i zwiedzałam.Nagle zobaczyłam jakiegoś wilka...bardzo
przystojnego wilka.Uśmiechnęłam się nie pewnie.Podszedł do mnie.
-Hej mam na imię Ron.Jesteś nowa prawda?
-Tak.Mam na imię Aria.-powiedziałam i rozejrzałam się.
-Nowa wataha...Nie stresujesz się?
-Tylko troszeczkę...Byłam już w paru...
-Opowiesz?-zapytał ciekawsko.
-wiesz..może innym razem muszę jeszcze iść do Alfy i..
-i najpierw kogoś poznać..
-Kogo?
-No mnie oczywiście musisz mieć kogoś kto pokaże ci tu wszystkie kąty!-zaśmiał się.Zauważyłam że jakaś wilczyca patrzyła na niego z zazdrością.Miała na imię Lili.Dostrzegł jej wzrok i zawołał ją.
-Aria to jest moja dziewczyna Lili
-Może pujdziemy razem na spacer?(zapytałem)
-Ok (odpowiedziała niezbyt zadowolona)
Usmiechnęłam się.
-To chodźmy.-powiedział Ron.Szliśmy sobie po wolutku po watasze.Przysłuchwałam się rozmowom Lili i Rona a sama zawzięcie milczałam.
-hej Aria skąd masz taką fajną hustę? -zapytała Lili.
-Cóż...ja dostałam ją od mamy jak byłam mała...
-A gdzie teraz jest twoja mama?-zapytała Lili
-Ona...-zaczęła Aria drżącym głosem
-Jeżeli nie chcesz możemy o tym nie mówić-powiedziała Lili wyczuwając swoją mocą złą aurę
-Masz Rację Lili nie mówmy o tym jeżeli Aria nie chce ,przypuśćmy że tego pytania nie było-Odpowiedział niepewnie RON
-Robi się późno,wracajmy do watahy -oznajmiła Lili
Wróciliśmy do watahy tam czekała na nas Alfa Kate która co dzień wieczorem dopilnowywała aby wszystkie wilki wróciły do swoich jaskiń.Było już ciemno i były zapalone kwiatowe lampiony które są porozwieszane na drzewach na terenach watahy i w jaskiniach.W jaskiniach było już jasno ponieważ prawie wszystkie wilki już wróciły zostaliśmy już tylko my i Angel która była na zwiadach i wracała dopiero następnego dnia.Rozeszliśmy się do swoich jaskiń.I w jaskiniach ucichło nadeszła noc i wszyscy zasnęli.Na dworze było już tylko słychać cykanie świerszczy.
-Hej mam na imię Ron.Jesteś nowa prawda?
-Tak.Mam na imię Aria.-powiedziałam i rozejrzałam się.
-Nowa wataha...Nie stresujesz się?
-Tylko troszeczkę...Byłam już w paru...
-Opowiesz?-zapytał ciekawsko.
-wiesz..może innym razem muszę jeszcze iść do Alfy i..
-i najpierw kogoś poznać..
-Kogo?
-No mnie oczywiście musisz mieć kogoś kto pokaże ci tu wszystkie kąty!-zaśmiał się.Zauważyłam że jakaś wilczyca patrzyła na niego z zazdrością.Miała na imię Lili.Dostrzegł jej wzrok i zawołał ją.
-Aria to jest moja dziewczyna Lili
-Może pujdziemy razem na spacer?(zapytałem)
-Ok (odpowiedziała niezbyt zadowolona)
Usmiechnęłam się.
-To chodźmy.-powiedział Ron.Szliśmy sobie po wolutku po watasze.Przysłuchwałam się rozmowom Lili i Rona a sama zawzięcie milczałam.
-hej Aria skąd masz taką fajną hustę? -zapytała Lili.
-Cóż...ja dostałam ją od mamy jak byłam mała...
-A gdzie teraz jest twoja mama?-zapytała Lili
-Ona...-zaczęła Aria drżącym głosem
-Jeżeli nie chcesz możemy o tym nie mówić-powiedziała Lili wyczuwając swoją mocą złą aurę
-Masz Rację Lili nie mówmy o tym jeżeli Aria nie chce ,przypuśćmy że tego pytania nie było-Odpowiedział niepewnie RON
-Robi się późno,wracajmy do watahy -oznajmiła Lili
Wróciliśmy do watahy tam czekała na nas Alfa Kate która co dzień wieczorem dopilnowywała aby wszystkie wilki wróciły do swoich jaskiń.Było już ciemno i były zapalone kwiatowe lampiony które są porozwieszane na drzewach na terenach watahy i w jaskiniach.W jaskiniach było już jasno ponieważ prawie wszystkie wilki już wróciły zostaliśmy już tylko my i Angel która była na zwiadach i wracała dopiero następnego dnia.Rozeszliśmy się do swoich jaskiń.I w jaskiniach ucichło nadeszła noc i wszyscy zasnęli.Na dworze było już tylko słychać cykanie świerszczy.
Opowieść Shiru
Jak dołączyłam do tej watahy?
Pewnego wieczoru szedłem lasem i nagle zobaczyłem wilka, który siedział wpatrując się w księżyc. Powoli zacząłem się oddalać, ale wilk mnie zauważył. Uciekłem, lecz wilk biegł za mną. Okazało się, że to wilczyca.
-Jak cię zwą?-spytała nieznajoma.
-Shiru-powiedziałem nieufnie i nagle zacząłem się dziwnie czuć.
-Mnie zwą Angel-odpowiedziała-wszystko w porządku?
-Tak, muszę już iść-powiedziałem i pobiegłem dalej.
-Zaczekaj!-krzyknęła Angel, ale ja już byłem daleko.
Spotkałem Parę Alfa siedzącą nad brzegiem jeziora. Zauważyli, że się błąkam więc przyjęli mnie do watahy.
Pewnego wieczoru szedłem lasem i nagle zobaczyłem wilka, który siedział wpatrując się w księżyc. Powoli zacząłem się oddalać, ale wilk mnie zauważył. Uciekłem, lecz wilk biegł za mną. Okazało się, że to wilczyca.
-Jak cię zwą?-spytała nieznajoma.
-Shiru-powiedziałem nieufnie i nagle zacząłem się dziwnie czuć.
-Mnie zwą Angel-odpowiedziała-wszystko w porządku?
-Tak, muszę już iść-powiedziałem i pobiegłem dalej.
-Zaczekaj!-krzyknęła Angel, ale ja już byłem daleko.
Spotkałem Parę Alfa siedzącą nad brzegiem jeziora. Zauważyli, że się błąkam więc przyjęli mnie do watahy.
Od Akeli
Zobaczyłam Shadowa , który wylegiwał się na polnce . Poniewaz , że podobał mi się podeszłam i powiedziałam:
- Cześć
-Cześć
- Co u ciebie
-A nic właśnie szłem na spacer czy chcesz mi potowazyszyć- zaytał.Ucieszyłam się i powiedziałam:
- No pewnie - zaczelismy sie oddalać od łąki i rozmawialiśmy o ..........
Shadow dokończysz?
- Cześć
-Cześć
- Co u ciebie
-A nic właśnie szłem na spacer czy chcesz mi potowazyszyć- zaytał.Ucieszyłam się i powiedziałam:
- No pewnie - zaczelismy sie oddalać od łąki i rozmawialiśmy o ..........
Shadow dokończysz?
Od Akeli Taki
Cieszyłam
się , ze dołączyłam do tej watahy widziałam wiele wilków > Widziałam
nawet samą alphę . Ale naprawdę wilk , który nazywał się:Shadow
Bardzo mi się spodobał podeszłam i powiedziałam : - cześć - a on na to - cześć
|
Shadow
Wyruszyliśmy
rano.Szliśmy przez las i nagle przed nami zobaczyliśmy jezioro ,obok
były polany i Lili znalazła jaskinie.To było nasze miejsce.Zostaliśmy
tu.Rano Humprey poszedł na polanę i gdy wrócił nie był sam były z nimi
3wilki.Okazało się że błąkały się one po polanie i nie wiedziały co ze
sobą zrobić.Shadow (tak miał na imię jeden z wilków)zagadał do
humpreya.Podobno szukali watahy bo z jednej odeszli.Przyjęliśmy ich z
radością i zdobyliśmy nowych przyjaciół.Nadal potrzeba nam więcej wilków
...
Nowe znajomości
Natknęliśmy się na rzekę.Postanowiliśmy odpocząć.Ron podszedł do brzegu i zaczął pić.Niespodziewanie wyskoczyła na niego wilczyca i uziemiła przednimi łapami zaraz po niej nieśmiało wyszła druga wilczyca.My ustawiliśmy się do walki i już miało dojść do bitwy gdy nagle Lili i nieśmiała wilczyca krzyknęły abyśmy się uspokoili.Zamilkliśmy.Lili i nieśmiała wilczyca zdązyły w tym czasie się zaprzyjaźnić.Wilczyca miała na imię Angel a ta druga co zaatakowała Rona miała na imię Akela.Poznaliśmy ich historię. Kiedy Angel miała 0,5 roku jej matka poszła do lasu by poszukać dla nich jakiegoś jedzenia .Jednak kiedy nie wróciła po dwóch godzinach Angel zaczęła się niepokoić i poszła jej szukać na własną łapę.Niestety nie znalazła jej a sama zabłądziła.Kiedy tak samotnie przemierzała las natknęła się napolankę na której była watacha wilków.One ją przygarnęły.Była tam tez Akela.Od razu się zaprzyjaźniły.Jak miały 1,5roku wybrały się do lasu.Nagle napadł ich straszny wilk i Akela jako o miesiąc starsza stanęła w obronie Angel.Zanim przyszła pomoc wilk pozbawił ją oka.Teraz gdy dorosły opuściły watachę i szukały watachy do której moga dołączyć.Akela zaatakowała Rona bo teraz każdy nieznajomy czarny wilk kojarzy jej sie z tym wilkiem co wydrapał jej oko.Oczywiście dołączyły do naszej watachy.Ruszamy dalej.Lili czuje że jesteśmy bliżej niż myślimy....
Nowe znajomości
Natknęliśmy się na rzekę.Postanowiliśmy odpocząć.Ron podszedł do brzegu i zaczął pić.Niespodziewanie wyskoczyła na niego wilczyca i uziemiła przednimi łapami zaraz po niej nieśmiało wyszła druga wilczyca.My ustawiliśmy się do walki i już miało dojść do bitwy gdy nagle Lili i nieśmiała wilczyca krzyknęły abyśmy się uspokoili.Zamilkliśmy.Lili i nieśmiała wilczyca zdązyły w tym czasie się zaprzyjaźnić.Wilczyca miała na imię Angel a ta druga co zaatakowała Rona miała na imię Akela.Poznaliśmy ich historię. Kiedy Angel miała 0,5 roku jej matka poszła do lasu by poszukać dla nich jakiegoś jedzenia .Jednak kiedy nie wróciła po dwóch godzinach Angel zaczęła się niepokoić i poszła jej szukać na własną łapę.Niestety nie znalazła jej a sama zabłądziła.Kiedy tak samotnie przemierzała las natknęła się napolankę na której była watacha wilków.One ją przygarnęły.Była tam tez Akela.Od razu się zaprzyjaźniły.Jak miały 1,5roku wybrały się do lasu.Nagle napadł ich straszny wilk i Akela jako o miesiąc starsza stanęła w obronie Angel.Zanim przyszła pomoc wilk pozbawił ją oka.Teraz gdy dorosły opuściły watachę i szukały watachy do której moga dołączyć.Akela zaatakowała Rona bo teraz każdy nieznajomy czarny wilk kojarzy jej sie z tym wilkiem co wydrapał jej oko.Oczywiście dołączyły do naszej watachy.Ruszamy dalej.Lili czuje że jesteśmy bliżej niż myślimy....
,,Nasze Moce''♥
Szliśmy przez las
i nagle stanęło przed nami 5 wielkich niedźwiedzi.Niestety 4 młode
wilki nie dadzą rady z 5 gigantycznymi niedźwiedziami.Próbowaliśmy
walczyć ale zaprowadziły nas w ślepy zaułek.Skuliliśmy się przy
przepaści.Humprey powiedział że jeżeli to koniec to żebym wiedziała że
mnie kocha,ja powiedziałam to samo w tym samym momencie co on.Ja
przytuliłam się do Humpreya i zamknęłam oczy a on popatrzył prosto w
oczy jednego z niedźwiedzi.I nagle niedźwiedż się cofnął jak zaczarowany
a Humprey uniósł się w górę.Po chwili po lesie rozbłysnęło się zielone
światło ,a niedźwiedzie uciekły.Humprey opadł na ziemię ale coś było
inaczej, na łapie miał zielony znak wstęgi.Staliśmy w ciszy i nagle Ron
zauważył że przy łapach humpreya wyrosła trawa i kwiaty , a wcześniej
jej tam nie było.Lili z zainteresowaniem się przyglądała ,gdy nagle
przybiegł Jeleń ,przestraszona cofnęła się i nie zauważyła
przepaści.Zaczęła spadać w dół.Ja podbiegłam i skoczyłam za nią
,złapałam ją w połowie drogi .Ja iLili nie umiałyśmy pływać,nagle już
miałyśmy wpaść do wody gdy wylądowałam na niej.Jak na ziemi.Ja chodziłam
po wodzie!Podpłynął do nas koń morski i wszystko nam
opowiedział.Okazało się że jesteśmy magicznymi wilkami.Ja jestem wilkiem
wodnym,Humprey wilkiem przyrody,Ron wilkiem ognia a Lili wilkiem
szczęścia.Dziś odkryliśmy swoje moce i mamy też towarzyszy.Ja konia
wodnego,Humprey jelenia,Ron konia ognistego a Lili figlarnego kotka.Gdy
wyszliśmy na ląd odkryliśmy wszystkie swoje moce i poznaliśmy
towarzyszy.Nade mną i Humpreyem zawisł pierścień ,to samo stało się nad
Lili i Ronem.Jeleń powiedział że wielkie duchy wilków mocy tak chciały
abyśmy byli parami.I od teraz ja i Humprey ,i LILI i Ron jesteśmy parami
i nasze uczucia są prawdziwe.Lili mówi że swoją aurą szczęścia czuje że
zbliżamy się do magicznego miejsca w który zzamieszka nasza watacha
mglistej nocy 1.Ruszajmy w drogę...
Ron
Szliśmy długo
wreszczie nadeszła noc.Postanowiliśmy odpocząć.Ja i Humprey zostaliśmy
przy napotkanym jeziorku a Lili poszła do najbliższego lasu poszukać
jedzenia bo była bardzo głodna.Nagle usłyszeliśmy krzyk to krzyczała
Lili.Od razu rzuciliśmy się biegiem do lasu.Gdy tam dotarliśmy Lili cała
się trzęsła ze strachu a obok stał nieznajomy wilk.Lili się uspokoiła i
opowiedziała nam całą historię.Okazało się że szła lasem i nie
zauważyła przepaści bo patrzyła się na gwiazdy.Zaczęła spadać i krzyczeć
ale na szczęście niżej na skalnej płycie stał wilk (ten sam co stał
obok niej gdy dotarliśmy tam z Humpreyem) i zdążył ją złapać.Wilk miał
na imię Ron i poszukiwał watachy.Przyjęliśmy go i teraz watacha liczy 4
wilki.Jutro ruszamy dalej w drogę szukać wilków.
Humprey
Dziś
spotkałam mojego kolegę z dzieciństwa Humpreya.Razem z Lili
postanowiłyśmy zapytać czy nie dołączyły do naszej watahy.Okazało się
że Humprey właśnie szukał watahy i się zgodził.Teraz nasza wataha liczy
3 wilki.Które wspaniale się dogadują i są znakomitymi
przyjaciółmi.Nadal szukamy wilków które mogłyby razem z nami stworzyć
watahę wilków.Ponieważ 3 wilki to za mało aby utrzymać watahę w
całości,potrzebni są nam obrońcy , łowcy,i wiele innych wilków.Humprey
,Ja i Lili wyruszamy na poszukiwania kolejnej części naszej watahy i
na poszukiwania terenów na których moglibyśmy osiedlić
WatachęMglistegoLasu.Do zobaczenia już wkrótce.
Założenie Watahy
Witajcie!Jestem
Kate.Dzis postanowiłyśmy z moją siostrą Lili że założymy watahę.Nasi
rodzice należą do watahy zachodniej,jak byłyśmy małe to mogłyśmy
należeć do tej samej watahy co rodzice.Ale dorosłyśmy i naszym
obowiązkiem jest założenie watahy i prowadzenie wilków.Lili i ja
postanowiłyśmy że wataha będzie się nazywała WatahąMglistegoLasu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)